Stylowo i ze swetrem
Zwykły sweter, kardigan, a może golf? Co ubrać na siebie aby wyglądać naprawdę dobrze?
Osobiście do bardziej eleganckich, biurowych stylizacji polecam kardigan- wygląda on bardziej oficjalnie od zwykłego, zapinanego swetra czy golfu. Dorzućmy do niego odpowiednią koszulę i spódnicę i mamy dobrze prezentujący się zestaw.
Na rodzinny obiad czy spotkanie z przyjaciółmi lepszy będzie golf bądź zwykły sweter. Do nich pasują wąskie jeansy, botki i fajna torebka. Tym prostym sposobem zaprojektowaliśmy dobrze wyglądające, proste kreacje dopasowane w zależności od potrzeb na wyjścia elegantsze bądź te bardziej luźne.
Wikipedia i definicja mody
Moda ? w potocznym rozumieniu oznacza potrzebę naśladowania innych, aby się identyfikować z nimi, ta psychiczna potrzeba najdobitniej jest widoczna w ubiorze. Moda występuje także w innych dziedzinach życia społecznego. Wiąże się z pojęciem stylu, ale nie jest jego synonimem podobnie jak pojęcie elegancji. Może być modny ubiór, wygląd, sposób zachowania, lecz także styl muzyczny, styl artystyczny, światopogląd czy pewien sposób postępowania, czyli ogólnie rzecz biorąc styl życia, który jest popularny w jakimś czasie w jakimś środowisku. W węższym znaczeniu słowo moda odnosi się do projektowania ubioru. Moda zawsze posiada grupę, która pierwsza inicjuje naśladownictwo czegoś, najczęściej form ubioru. Natomiast styl w modzie jest związany z indywidualnym, przystosowanym do potrzeb psychicznych określonego użytkownika sposobem wyrażania siebie poprzez formę ubioru.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Moda_(styl)
Jak powstają swetry?
Co to jest sweter? Zapytacie. Już śpieszę Wam z odpowiedzią na to nurtujące Was pytanie, bo ogólnie co to jest sweter to chyba każdy z Was wie. Sweter najprościej można określić jako rodzaj bluzy z dzianiny, najczęściej wełnianej z dodatkiem włókien sztucznych. Krój nierozpinany, z długim rękawem nazywany jest równiej pulowerem. Kiedyś, choć może nie tak dawno jak mogłoby się wydawać, dziergane były na drutach, teraz produkcja przebiega maszynowo i o wiele szybciej niż w czasach naszych babć.
Mimo wszystko, mając na myśli sweter, wciąż widzę moją babcię siadającą co wieczór z drutami i kłębkiem wełny w dłoniach i zręcznie przeplatającej oczko za oczkiem by po pewnym czasie, ku mojemu dziecięcemu wtedy zdumieniu, powstał cieplutki, kolorowy sweter.