Makijaż, a stan skóry
Nadmierne stosowanie mocnego, utrudniającego skórze oddychanie, może...prowadzić do pogorszenia się jej stanu i uwydatnienia niedoskonałości. To takie błędne koło: mamy niedoskonałości skóry i staramy się je zakryć makijażem, a im więcej go nakładamy tym bardziej nasza skóra robi się niezdrowa.
W takiej sytuacji trzeba zrezygnować z większości środków, zacząć stosować kosmetyki naturalne i niepodrażniające skóry. Można też próbować wizyt u dermatologa, który zaproponuje odpowiednie leczenie naszej skóry. Na dłuższą metę da to lepszy efekt wizualny niż intensywne smarowanie się kremami i pudrami.
Widzisz podrażnienie- nie używaj!
Stosowanie kosmetyków, które nas nie podrażniają jest bardzo ważne. Tyczy się to nie tylko kremów i maseczek, ale również artykułów higieny takich jak: mydło, szampon czy też żel pod prysznic. Na pewno będzie to miało duży wpływ na stan naszej skóry, a co za tym idzie nie będzie trzeba kupować dużych ilości niepotrzebnych podkładów i fluidów.
Stosowanie hipoalergicznych kosmetyków jest bardzo ważne również przy pielęgnacji skóry dziecka, czy też niemowlęcia. To dla nich przeznaczone są najdelikatniejsze i najłagodniejsze środki myjące i pielęgnacyjne. Tak samo jak o skórę dziecka, tak samo powinniśmy dbać o naszą skórę, która ma takie same wymagania- tylko jest mniej wrażliwa.
Kosmetyczka rozmiarów szafy
Kobieta powinna o siebie dbać- powie prawie każdy mężczyzna, żonaty czy też nie. Jednak na to 'dbanie' składa się wiele czynników, w tym kosmetyki. Dostępnych na rynku kosmetyków jest cała masa. Oczywiście dzielą się one na różne kategorie i typy: do ciała, rąk, pod oczy, na twarz itp. można wymieniać w nieskończoność.
Tylko czy naprawdę jest aż taka potrzeba tylu różnych rodzajów kosmetyków? Czasami wystarcza dobry balsam do ciała i krem nawilżający do twarzy. Oczywiście nie mówię tutaj o makijażu, bo to temat na osobny artykuł. Producenci próbują nam konsumentom wmawiać, że potrzebujemy innego kremu do każdej części ciała.
Duża ilość makijażu? Źle dla skóry
Wiele kobiet myśli, że gdy nałożą duża ilość makijażu to zatuszują wszelkie niedoskonałości- niestety często efekt jest odwrotny. Przecież nie chodzi o wystylizowanie się na klauna, a o jedynie podkreślenie urody z delikatnym maskowaniem niedoskonałości.
Duża ilość makijażu to także błędne koło przy problemach skórnych. Nakładanie dużej ilości różnych podkładów, pudrów itp. blokuje dopływ powietrza do skóry i powoduje większe i bardziej widoczne podrażnienia i zaczerwienienia. Co zrobić wtedy? Nałożyć więcej makijażu! I tak wkoło.